SEN

Nieneurotypowość a sen

Koncepcja neuroróżnorodności dotyczy – jak sama nazwa “neuro-różnorodność” wskazuje – tego, że mózgi mogą się od siebie różnić.

U zdecydowanej większości osób rozwój mózgu przebiega w sposób typowy. Można powiedzieć, że większość ludzi w populacji ma określone okablowanie mózgu, więc myśli, czuje i zachowuje się w określony sposób. Takie osoby określa się osobami neurotypowymi, czyli posiadającymi typowy mózg, mózg, który jest zbudowany, rozwija się i działa w typowy sposób.

Jest jednak w społeczeństwie grupa osób, u których już od okresu prenatalnego mózg jest zbudowany i rozwija się w odmienny sposób. Tych ludzi nazywa się nieneurotypowymi, neuronietypowymi albo atypowymi. Są to m.in. osoby w spektrum autyzmu, osoby z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi (czyli z ADHD), ale też osoby z dysleksją. Można powiedzieć, że mają one od samego początku inne okablowanie mózgu. Mają określone różnice neurologiczne, wynikające przede wszystkim z ich genów. Te różnice nie wynikają z choroby, a więc nie są uleczalne. Osób atypowych jest mniej niż osób neurotypowych, dlatego przez lata sposób funkcjonowania ich mózgu uznawano za chory lub zaburzony w porównaniu do typowego. Do tej pory zresztą w klasyfikacjach medycznych autyzm czy ADHD są nazywane “zaburzeniami neurorozwojowymi”, natomiast wiele osób nieneurotypowych nie chce być postrzegana jako osoby zaburzone w porównaniu do neurotypowych, ale po prostu inne, odmienne, z inaczej funkcjonującym mózgiem. 

W neuroróżnorodności chodzi więc o to, że większość osób ma typową ścieżkę rozwoju, ale niektórzy ludzie mają odmienną ścieżkę rozwoju mózgu. Z tą odmiennością wiążą się zarówno korzyści, jak i trudności. To znaczy, że np. osobie z ADHD niektóre rzeczy przychodzą dużo łatwiej niż osobie neurotypowej, ale inne sprawiają jej znacznie więcej problemów.

Tak jak wspomniałam, osoby nieneurotypowe nie są osobami chorymi, co oznacza, że nie da się ich wyleczyć z innego niż typowe okablowania mózgu. Niektóre z nich mogą mieć dodatkowo inne trudności, na przykład nie komunikują się werbalnie albo mają niepełnosprawność intelektualną, ale nie wszystkie. Z bycia osobą nieneurotypową się nie wyrasta – można więc być dorosłym autystykiem czy dorosłą osobą z ADHD, która nigdy dotychczas nie została zdiagnozowana. Ludzie z ADHD mogą przyjmować leki, redukujące nasilenie niektórych objawów, czyli np. ułatwiające skupienie uwagi, ale ponieważ ich mózg jest nieco inaczej zbudowany niż mózg osób neurotypowych, nie wyzdrowieją z ADHD ani poprzez farmakoterapię, ani przez psychoterapię. Mogą natomiast nauczyć się lepiej dostosowywać środowisko do wymagań swojego mózgu i stworzyć różne strategie, które jak proteza dla osoby bez nogi, pomogą radzić sobie z gorszym funkcjonowaniem pamięci krótkotrwałej, deficytem uwagi, impulsywnością itp. Wówczas nawet po odstawieniu leków mogą funkcjonować bardzo dobrze.

Być może zastanawiasz się, ile jest procentowo osób nieneurotypowych w społeczeństwie. Szacuje się, że co najmniej 1% osób jest w spektrum autyzmu, około 5% osób ma ADHD, więc, nawet nie licząc osób z dysleksją, mamy w społeczeństwie na pewno kilka procent ludzi atypowych. Przez lata sądzono, że w populacji osób nieneurotypowych jest dużo więcej mężczyzn niż kobiet. Aktualnie wiemy, że u dziewczynek i kobiet rzadziej diagnozuje się zaburzenia ze spektrum autyzmu czy ADHD, ponieważ ze względu na sposób wychowywania dziewczynek oraz stereotypy płciowe kobiety ukrywają swoje trudności, tworzą mechanizmy kompensacyjne, a czasem nie pasują wprost pod tworzone w oparciu o opis chłopców kryteria diagnostyczne.

Osoby nieneurotypowe mogą mieć trudności ze snem oraz regeneracją z kilku powodów.

Po pierwsze, odmienna ścieżka rozwoju mózgu może powodować inne niż u osób neurotypowych wydzielanie i metabolizm neuroprzekaźników, czyli substancji chemicznych regulujących pracę mózgu takich jak dopamina, serotonina czy melatonina. Oznacza to, że osoby nieneurotypowe są bardziej biologicznie podatne na zaburzenia snu. Na podstawie badań szacuje się, że nawet 80% osób w spektrum autyzmu doświadcza poważnych problemów ze snem, przede wszystkim miewają trudności z zasypianiem, mniejszą ilość snu głębokiego i fazy REM oraz skróceniem liczby przesypianych godzin. Około 70% osób z ADHD ma trudności z zasypianiem, zaburzenia rytmu dobowego (a konkretniej znacząco opóźniony rytm snu), zespół niespokojnych nóg i poważne trudności z porannym wstawaniem. Nieumiejętność odpoczywania, trudności z odprężeniem się są jednym z przejawów impulsywności, a więc jednego z głównych objawów ADHD.

Po drugie, osoby nieneurotypowe, zwłaszcza leczące farmakologicznie ADHD, przyjmują często leki psychostymulujące. Jeśli są one przyjmowane zbyt późno po południu lub w nieodpowiednich dawkach, mogą powodować trudności z zasypianiem.

Po trzecie, osoby nieneurotypowe ulegają łatwemu przestymulowaniu, ponieważ ich zmysły nie pracują tak, jak zmysły osób neurotypowych. Z tego powodu szybciej się męczą i mogą potrzebować więcej odpoczynku i snu.

Jest jeszcze czwarta kwestia. Świat jest dostosowany do sposobu funkcjonowania osób neurotypowych. Dokładnie tak samo, jak świat dostosowany jest do 90% osób praworęcznych i jeszcze niedawno trudno było dostać narzędzia dla leworęcznych, nie wspominając o tym, że próbowano je na siłę przestawiać na praworęczność – taki los spotkał zresztą mojego brata. 

Jeśli osoba w spektrum autyzmu czy ADHD nie zostanie we wczesnym dzieciństwie zdiagnozowana i jej otoczenie nie zostanie dopasowane do ograniczeń związanych z budową i funkcjonowaniem jej mózgu, taki człowiek będzie się starał dopasować do norm i do funkcjonowania w świecie, bo nie będzie miał za specjalnie wyboru. Taki proces nazywa się maskowaniem. Osoba, która się maskuje, czyli nakłada maskę osoby neurotypowej, próbuje naśladować zachowania osób neurotypowych, żeby uniknąć odrzucenia. Przykładowo, osoba w spektrum autyzmu uczy się, że społecznie pożądane jest patrzenie w oczy podczas rozmowy, mimo że tej osobie dużo lepiej skupić się na przebiegu rozmowy, kiedy nie patrzy nikomu w oczy i mimo tego że patrzenie komuś w oczy podnosi poziom jej stresu. Robi to wbrew sobie, bo wie, że takie zachowanie spotka się z akceptacją neurotypowego świata. Albo osoba z ADHD uczy się, że bardzo źle postrzegane jest wiercenie się na krześle, pstrykanie palcami, tupanie nogą, nawet jeśli to nikomu realnie nie przeszkadza, więc uczy się powstrzymywać te zachowania.

Niestety, maskowanie wiąże się z ponoszeniem ogromnych kosztów energetycznych. Osoby nieneurotypowe, które przez cały czas, od wczesnego dzieciństwa próbują kontrolować swoje zachowania, zmuszać się do pożądanych społecznie aktywności, które dokładają im stresu lub powstrzymywać przed zachowaniami, które pozwalają im się regulować emocjonalnie – takie osoby zużywają mnóstwo energii na codzienne funkcjonowanie. Z tego powodu bardzo często dochodzi u nich np. do rozwoju depresji, zresztą wiele kobiet autystycznych czy z ADHD zostaje zdiagnozowanych dopiero w dorosłości przy okazji leczenia uporczywej depresji. Osoby nieneurotypowe, które maskują się w pracy, wśród znajomych lub w domu, bardzo często odczuwają przewlekłe zmęczenie, potrzebują dużo czasu na odpoczynek, mają wysokie zapotrzebowanie na sen. Bardzo często osoby przed diagnozą, porównujące się do poziomu funkcjonowania osób neurotypowych, przeznaczają mnóstwo czasu i sił na obwinianie się, przeżywają poczucie winy, że nie pasują do świata, że nie radzą sobie z normalnym, dorosłym życiem. To też zjada zasoby, obniża poziom energii i sprawia, że zapotrzebowanie na sen i regenerację jest większe.

Jeśli jesteś osobą nieneurotypową, zadbanie o sen i regenerację jest większym wyzwaniem, ale jednocześnie może znacząco poprawić Twoje funkcjonowanie na co dzień. Ponieważ sen i rytm dobowy są oparte o biologiczne podstawy, wsparcia może Ci udzielić lekarz psychiatra – na przykład dopasowując odpowiednio dobrane leki czy suplementy. Możesz także popracować ze mną nad lepszym rytmem dnia czy też stricte w terapii bezsenności lub zaburzeń rytmu dobowego.

Jeśli masz ochotę dowiedzieć się więcej na temat neuroróżnorodności, autyzmu czy ADHD, pod odtwarzaczem audio znajdziesz polecane przeze mnie strony internetowe i książki. Są tam też wskazówki dla osób dorosłych, które zastanawiają się nad własną diagnozą:

Książki:

  • “Neuroplemiona” Steve Silberman
  • “Kobiety i dziewczyny ze spektrum autyzmu” Sarah Hendrickx

Rekomendowane artykuły